Wielu właścicieli małych i rodzinnych firm jest przyzwyczajonych do prowadzenia biznesu w oparciu o sprawdzone, „tradycyjne” metody. Reklama w lokalnej prasie czy radiu, polecenia od zadowolonych klientów, ulotki rozdawane przechodniom – to wszystko wciąż działa i może przynosić efekty. Dlaczego więc coraz więcej osób mówi o konieczności bycia w internecie? Czy rzeczywiście, jeśli do tej pory prosperujemy „po staremu” i biznes się kręci, warto zmieniać cokolwiek? Poniższy artykuł powstał po to, by na spokojnie, w przyjacielskim tonie, wyjaśnić, czemu obecność w sieci nie jest już tylko dodatkową opcją, lecz może być czymś naprawdę ważnym dla rozwoju mniejszej firmy.
Zachęcam, by dać sobie kilkanaście minut na refleksję: w końcu możecie odkryć korzyści, które do tej pory mogły być przed Wami ukryte. I wcale nie trzeba być „technologicznym guru”, by z sukcesem rozpocząć internetową przygodę.
1. Dlaczego w ogóle warto interesować się internetem?
1.1. Zmiana zachowań konsumentów
Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy ktoś potrzebował hydraulika, często pytał znajomych albo brał do ręki lokalną gazetę i sprawdzał reklamy w dziale „usługi”. Z kolei gdy ktoś planował kupno nowego stołu do jadalni, jechał do sklepu meblowego w okolicy i rozglądał się za odpowiednim modelem. Dziś natomiast konsumenci coraz częściej robią pierwszy krok w internecie: wpisują w Google „hydraulik w pobliżu”, „rzetelna firma remontowa Lublinie” albo „sklep z meblami do kuchni z dostawą” – i oczekują natychmiastowych rezultatów.
Jeżeli Twoja firma nie ma własnej wizytówki w sieci czy też żadnej platformy do prezentacji swoich usług, prawdopodobnie nie pojawisz się w wynikach wyszukiwania. A to oznacza, że część potencjalnych klientów może w ogóle nie dowiedzieć się o Twojej działalności.
1.2. Naturalny rozwój biznesu
Dla wielu przedsiębiorców internet to po prostu kolejny kanał dotarcia do ludzi. Podobnie, jak niektórzy inwestują w szyldy przed sklepem czy w estetyczne opakowania, by przyciągnąć wzrok i zapadać w pamięć, tak obecność w sieci staje się dzisiaj sposobem na pokazanie się światu. I nie chodzi tu wyłącznie o reklamę – coraz ważniejsza jest także komunikacja z klientami, szybkie odpowiadanie na pytania i budowanie marki, która będzie się ludziom dobrze kojarzyć.
1.3. Przewaga konkurencyjna
Zastanów się, czy w Twojej branży (np. w okolicy, w mieście, w regionie) są firmy podobnej wielkości, które już działają w internecie. Być może część Twoich bezpośrednich konkurentów już ma stronę WWW lub choćby aktywny profil na Facebooku. Dzięki temu szybko docierają do kolejnych zainteresowanych, zyskują zaufanie (bo klient widzi, że firma pokazuje się publicznie, ma referencje, recenzje itp.) i przyciągają osoby, które o Tobie mogą nawet nie słyszeć.
Oczywiście to nie oznacza, że internet automatycznie wszystko rozwiąże i nagle lawina klientów ruszy w Twoim kierunku. Ale brak jakiejkolwiek obecności w sieci coraz częściej może wyglądać w oczach ludzi podejrzanie – szczególnie, gdy szukają rzetelnych i profesjonalnych usługodawców.
2. Najczęstsze obawy i wątpliwości
Wielu przedsiębiorców, z którymi rozmawiam, przyznaje otwarcie:
- „Nie znam się na komputerach i nie mam w firmie nikogo, kto by to robił.”
- „Przecież nie potrzebuję super nowoczesnych rozwiązań.”
- „Wolę, by klienci przychodzili z polecenia, bo to sprawdzone.”
- „Internet to tylko dla młodych.”
Tymczasem rzeczywistość pokazuje, że nawet najbardziej „niemodne” i „technologicznie niezaawansowane” branże mogą sporo zyskać dzięki chociażby podstawowemu wdrożeniu usług internetowych. Wystarczy wymienić kilka przykładów:
- Zakład stolarski może w internecie przedstawić piękne zdjęcia zrealizowanych projektów, pokazać proces powstawania mebli, zebrać opinie zadowolonych klientów.
- Lokalna cukiernia może wrzucać zdjęcia i krótkie filmiki z procesu dekorowania tortów, dzięki czemu zyskuje ciekawych obserwujących w mediach społecznościowych – a to często przekłada się na nowych klientów (na urodziny, wesela itp.).
- Elektryk czy hydraulik może w prosty sposób przyjmować zlecenia online, udostępniać kalendarz z wolnymi terminami, a nawet zamieścić cennik, by klient wiedział, czego się spodziewać.
Obawy przed samą technologią są zrozumiałe. Dla wielu osób samodzielne prowadzenie konta w mediach społecznościowych czy stworzenie strony internetowej jawi się jako bardzo skomplikowane. Ale nie musi tak być – istnieje dużo narzędzi (także po polsku i w dużej mierze intuicyjnych), a co więcej, można powierzyć część zadań osobom, które się tym zajmują na co dzień.
3. Jakie korzyści może dać internet małemu biznesowi?
Poniżej zebrałem kilka kluczowych korzyści, które – według mnie – pokazują, że warto spojrzeć na internet nie jak na „kosmiczną technologię”, ale jak na narzędzie w służbie rozwoju firmy.
3.1. Dotarcie do większej liczby klientów
Dzięki internetowi Twoja marka może stać się widoczna dla osób, które nigdy nie słyszały o Twojej ofercie, a akurat jej potrzebują. Jeśli prowadzisz lokal gastronomiczny, możesz trafić nie tylko do mieszkańców sąsiednich ulic, ale także do osób, które w Twoim mieście są przejazdem i szukają miejsca na obiad.
Jeżeli masz produkt, który można w prosty sposób wysłać kurierem – wówczas staje przed Tobą możliwość sprzedaży na terenie całego kraju, a czasem i za granicą. To może znacznie zwiększyć przychody, a przy okazji pozwolić Ci rozwinąć skrzydła.
3.2. Budowanie wizerunku i zaufania
Obecność w internecie może podkreślać, że Twoja firma dba o klienta i podąża za współczesnymi standardami. Nawet prosta strona WWW z podstawowymi informacjami – danymi kontaktowymi, godzinami otwarcia, cennikiem i krótkim opisem usług – bywa czynnikiem, który daje ludziom poczucie bezpieczeństwa.
Dlaczego? Ponieważ z punktu widzenia klienta, jeśli firma coś przed nim nie ukrywa, to znaczy, że nie ma nic do ukrycia. W czasach, gdy w internecie można znaleźć niemal wszystko, brak jakichkolwiek informacji o firmie w sieci czasem wywołuje nieufność („czy ta firma na pewno istnieje?”).
3.3. Łatwy i szybki kontakt
Kiedy klienci chcą się czegoś dowiedzieć, często pierwszym odruchem jest sprawdzenie informacji w internecie – czy to na oficjalnej stronie, czy to na Facebooku, czytając komentarze innych użytkowników. Jeśli otrzymują zrozumiałe komunikaty i szybko mają możliwość zadania pytania (np. przez formularz kontaktowy, mail, komunikator), wówczas jest większa szansa, że zdecydują się na skorzystanie z Twoich usług.
To także ułatwia Tobie pracę. Zamiast dziesiątek telefonów i ciągłego odpowiadania na te same pytania, możesz przygotować jedną zakładkę z najczęściej zadawanymi pytaniami (FAQ) lub podać kluczowe informacje na stronie głównej.
3.4. Większa skuteczność marketingu
Tradycyjna reklama bywa kosztowna i trudno zmierzyć jej efektywność (np. czy po emisji spotu radiowego faktycznie wzrosła liczba klientów?). Natomiast w internecie, korzystając np. z narzędzi Google czy Facebook Ads, możesz precyzyjnie określić budżet, grupę docelową i sprawdzić w statystykach, ile osób faktycznie interesuje się Twoją ofertą.
W efekcie zyskujesz większą kontrolę nad wydatkami i masz możliwość elastycznego dostosowywania reklam – np. w trakcie kampanii możesz zobaczyć, co działa, a co nie, i szybko zmienić treść reklamy lub grupę odbiorców.
3.5. Zwiększenie sprzedaży i przychodów
Choć nie każdy biznes od razu zanotuje znaczący wzrost sprzedaży, to jednak większość przedsiębiorców prędzej czy później zauważa, że internet generuje dodatkowe źródło przychodów. Nawet jeśli początkowo jest to niewielki procent, to wraz z rozwojem Twojej obecności online może się to stać ważnym filarem prowadzonej działalności.
Przemyśl, ile zyskuje Twoja firma, jeśli oprócz stałych klientów z polecenia czy z okolicy, zaczniesz docierać do osób z drugiego końca miasta, a może nawet i kraju.
4. Jak zacząć – kilka prostych kroków
4.1. Wybierz formę obecności w sieci
Nie musisz od razu tworzyć zaawansowanej platformy e-commerce z dziesiątkami wtyczek i integracji. W wielu przypadkach wystarczy wizytówka w Google (tzw. Google Business Profile), strona typu „one-page” z podstawowymi informacjami albo profil na portalu społecznościowym (np. na Facebooku). Pomyśl, gdzie Twoi potencjalni klienci najczęściej szukają informacji i spróbuj najpierw tam zaistnieć.
4.2. Skorzystaj z pomocy
Czasem warto po prostu znaleźć kogoś, kto wytłumaczy w prostych słowach, co i jak zrobić lub zrobi to za nas. Można zatrudnić freelancera, zgłosić się do lokalnej agencji interaktywnej albo znaleźć osobę w rodzinie czy wśród znajomych, która chętnie pomoże (być może za drobną opłatą bądź w ramach barteru).
W ten sposób nie musisz samodzielnie „rozgryzać” technologii. Zamiast tego możesz skupić się na tym, w czym jesteś najlepszy: prowadzeniu swojego biznesu.
4.3. Zadbaj o podstawowe informacje
Zanim cokolwiek opublikujesz w internecie, dobrze jest przygotować kilka stałych elementów:
- Opis firmy (czym się zajmujesz, jak długo działasz, co Cię wyróżnia).
- Lista usług i produktów wraz z krótkimi opisami oraz orientacyjnymi cenami.
- Dane kontaktowe: telefon, e-mail, adres siedziby, godziny otwarcia.
- Zdjęcia (m.in. logo, zdjęcia zespołu, produktów, przykładowych realizacji).
Dzięki temu, nawet jeśli ktoś trafi na Twój profil czy stronę przypadkiem, od razu wie, z kim ma do czynienia i czym się zajmujesz.
4.4. Pomyśl o opiniach i referencjach
Dla klientów bardzo cenne są opinie i referencje – pokazują, że ktoś już skorzystał z Twojej oferty i jest zadowolony. Dlatego zachęcaj zadowolonych klientów, by zostawiali recenzje (np. na Facebooku, w Google czy w formie krótkich opinii, które można umieścić na stronie www).
Możesz też poprosić o proste, autentyczne zdjęcia z Twoim produktem lub nagrania krótkich wypowiedzi. Ludzie ufają innym ludziom – to często znacznie bardziej przekonuje niż rozbudowane hasła marketingowe.
5. Czy warto się bać kosztów?
Oczywiście – utrzymanie strony, prowadzenie konta w mediach społecznościowych czy zamieszczenie reklam wiąże się z kosztami (czasem i pieniędzmi, i czasem, który trzeba na to poświęcić). Ale dużo zależy od skali i formy działania.
- Prosta wizytówka w Google – jest darmowa.
- Strona WWW – można znaleźć wiele kreatorów stron z niskim miesięcznym abonamentem, często zawierających w cenie hosting i domenę.
- Media społecznościowe – sam profil na Facebooku czy Instagramie nic nie kosztuje. Można prowadzić go samodzielnie, a koszty pojawiają się dopiero przy reklamach.
- Reklamy – tu masz kontrolę nad budżetem. Możesz zacząć nawet od kilkudziesięciu złotych i sprawdzić, czy inwestycja się zwraca.
Jeśli chodzi o czas, warto go potraktować jako inwestycję. Włożony wysiłek w stworzenie bazy wiedzy o firmie (strona, media społecznościowe) będzie procentował miesiącami, a często i latami.
6. Małe kroki, duże efekty
Dobrym sposobem na przełamanie obaw przed „wejściem w internet” jest testowanie. Zamiast od razu planować drogie kampanie reklamowe czy wielkie przebudowy strony WWW, można:
- Założyć bezpłatny profil firmy w Google.
- Regularnie uzupełniać tam informacje i dodawać zdjęcia realizacji.
- Udostępnić link do tej wizytówki klientom, poprosić o opinie.
- Obserwować, ile osób w ciągu tygodnia czy miesiąca pyta o drogę do siedziby firmy lub wchodzi na stronę.
To często wystarczy, by przekonać się, że ludzie rzeczywiście szukają takich informacji w sieci. Z czasem można przejść do kolejnych kroków, np. stworzenia prostej strony czy założenia konta firmowego na Facebooku.
7. Co, jeśli nie jestem przekonany?
Wielu przedsiębiorców myśli: „A może to jednak nie dla mnie?”, „Mam stałych klientów, nie potrzebuję reklam” albo „Bo ja wolę kontakt bezpośredni, a nie wirtualny”. Nikt nie zmusza do rezygnowania z tradycyjnego modelu biznesu. Natomiast warto potraktować internet jako uzupełnienie tego, co już działa dobrze.
Przykładowo, jeśli zawsze stawiałeś na relacje z klientami i faktycznie masz dużo poleceń, to właśnie w internecie możesz te relacje jeszcze umacniać – np. publikując krótkie porady czy ciekawostki ze swojej branży, pokazując, że masz wiedzę i doświadczenie. W efekcie potencjalny klient poczuje, że rozmawia z prawdziwą osobą, a nie z anonimową firmą.
8. Przyjacielska zachęta do działania
Napisanie tego artykułu ma na celu podzielenie się radą, która niejednego małego przedsiębiorcę przekonała już do spróbowania czegoś nowego w biznesie. Jeśli czujesz, że chciałbyś rozwijać się w internecie, ale wciąż masz wiele wątpliwości – pamiętaj, że nie jesteś z tym sam. Istnieją agencje i specjaliści, którzy tłumaczą wszystko krok po kroku i pomagają przygotować odpowiednie rozwiązania „pod klucz”.
Jeżeli chciałbyś porozmawiać o tym, jaki pierwszy (lub kolejny) krok warto zrobić w Twoim przypadku, zapraszam do niezobowiązującego kontaktu. Czasem nawet krótka konsultacja potrafi rozwiać wiele obaw i podpowiedzieć konkretne rozwiązania dostosowane do Twojej branży i możliwości.
Dla tych, którzy wolą metodę „zrób to sam”, w sieci dostępne są też darmowe poradniki (w formie artykułów czy filmów na YouTube), które pokazują, jak własnoręcznie skonfigurować i prowadzić podstawową stronę WWW czy profil w social media.
9. Kilka inspirujących przykładów z życia
- Piekarnia z małego miasteczka, która przez lata działała wyłącznie stacjonarnie, zdecydowała się zacząć pokazywać w internecie nowe chleby i bułki, wrzucać zdjęcia z procesu pieczenia, udostępniać krótkie filmiki z warsztatów piekarskich. Efekt? Z czasem posypały się zaproszenia na lokalne eventy, a klienci z większych miast dowiedzieli się o możliwości zamówienia pieczywa z dostawą.
- Warsztat samochodowy z okolic Białegostoku zauważył, że po założeniu prostej strony www i profilu na Facebooku coraz częściej dzwonią klienci spoza standardowego obszaru (np. kierowcy TIR-ów przejeżdżający przez region, którzy znaleźli warsztat w Google).
- Mała firma produkująca przetwory (m.in. soki, konfitury) zdecydowała się na internetowy sklepik – początkowo z myślą o obsłudze klientów w okolicy, ale stopniowo zaczęła też wysyłać produkty do innych części kraju.
W każdym z tych przypadków internet odegrał rolę „głośnika”, który pozwolił firmom wyjść do świata z ich ofertą.
10. Podsumowanie – co zyskasz, będąc w internecie?
- Widoczność: Więcej osób może dowiedzieć się o Twojej działalności, co przekłada się na nowe zlecenia i kontakty.
- Zaufanie: Publikujesz informacje o sobie, swoich usługach i opinie klientów, dzięki czemu potencjalni klienci czują się pewniej, decydując się na współpracę.
- Wygodę: Zarówno dla Ciebie (mniej pytań telefonicznych), jak i dla klientów (szybszy dostęp do informacji, możliwość złożenia zapytania o każdej porze).
- Rozwój: Możesz poszerzać ofertę, testować nowe pomysły, zdobywać nowe rynki.
- Kontrolę: Masz wpływ na to, jak firma jest postrzegana w sieci, na czym chcesz się skupić i jakie wrażenie wywołujesz u odwiedzających.
Jeśli czujesz opór, to spróbuj małego kroku: załóż profil w Google czy w mediach społecznościowych i zobacz, co się wydarzy w ciągu najbliższych tygodni. A może odkryjesz, że internet to nie taki diabeł straszny, jak go malują – i że dzięki niemu Twój biznes będzie się rozwijał szybciej i skuteczniej?
Na koniec – życzę Ci powodzenia w poszukiwaniu nowych możliwości i odwagi w podjęciu decyzji o wejściu w świat internetu (bez względu na to, czy zrobisz to samodzielnie, czy przy pomocy kogoś z zewnątrz). Najważniejsze to zacząć – a później okaże się, że krok po kroku uczysz się nowych rzeczy, dostosowując je do potrzeb swojego biznesu. Jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować wsparcia czy rozmowy, jestem do dyspozycji – chętnie podzielę się wiedzą i podpowiem, co sprawdza się w praktyce u innych małych przedsiębiorców.
Powodzenia!